Friday 2 March 2012


Z wizytą u ...

Kasia Wozniak mieszka razem z mężem, Tomkiem ( razem od 23 lat! 7 lat po ślubie ), i sześcioletnią córeczką Ingą w Lublinie. Od roku wspólnie prowadzą restaurację na lubelskiej Starówce : `16 Stołów`: www.16stolow.pl.
O restauracji można przeczytać w kwietniowym wydaniu magazynu `Elle` ( elleTwarzeMiast ).
Kasia, z wykształcenia anglistka, z zawodu lektor, w każdy poniedziałek jezdzi do Puław, gdzie uczy j.angielskiego w szkole jezyków obcych : http://www.bambury.pl/. W tej chwili to dla Niej jedyna okazja, żeby nie stracić kontaktu z językiem.


Jej lista ulubionych:

1/ ``Uwielbiam wszystko co jest związane z Anglią, a szczególnie z
       Londynem: jedzenie, mylnie uznawane za nudne, angielskie poczucie 
       humoru, ludzi, kosmopolityczną atmosferę tego miasta.``
2/ ``Bardzo lubię jeść i każdy kto mnie zna bardzo dobrze o tym wie.
       Jedzenie to niezwykle ważny element mojego życia, toteż nie wyobrażam
       sobie pójścia na jakąkolwiek dietę.
       Mam ogromną słabość do węglowodanów i w moim jadłospisie nie
       ma miejsca na sałatki albo warzywa.
       Ulubione dania to frytki, które jem do wszystkiego, nawet do
       makaronu, i kozi ser.``
3/ ``Bardzo lubię ten moment, rano, kiedy budzi się Inga . Zazwyczaj
       jestem wtedy w kuchni i najpierw słyszę jej głos jak woła:
       `Mamo!`, a pózniej tupot jej bosych stóp na podłodze i nagle pojawia się 
       przede mną zaspana, z burzą rozczochranych włosów, ciągnąc za sobą jej 
       ukochaną, starą, tetrową pieluchę, z którą śpi.``
4/ ``Jedną z moich tzw. grzesznych przyjemności są kolorowe gazety i portale 
       plotkarskie. Te pierwsze kupuję głównie dla zdjęć, portale namiętnie 
       czytam.``
5/ ``Uwielbiam Maltesers, czekoladowe kuleczki z chrupiącym, miodowym 
       wnętrzem. Pamiętam jak dostałam swoje pierwsze w życiu opakowanie w 
       paczce od rodziny z Anglii. Miałam wtedy 10 lat, a półki ze słodyczami w 
       polskich sklepach były w tych czasach puste.
       Wydzielałam sobie po jednej kulce na dzień...``
6/ ``Nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez gum do żucia. Mam je
       wszędzie: w kieszeniach, w samochodzie, w każdej torbie.``
7/ ``Bardzo lubię obserwować ludzi. Lubię siadać w jakims publicznym
       miejscu i zastanawiać się czy mijające mnie osoby są szczęśliwe, jakie
       mogą mieć problemy, co ich interesuje...Jeśli obserwuję z kimś, lubię 
       komentować to co przed sobą widzę. Jestem bardzo aktywnym 
       obserwatorem i dla zabawy dopasowuję profile psychologiczne do
       ludzi, których zupełnie nie znam. To jest fascynujące.``
8/ ``Lubię wąchać. Wącham gazety, wącham ludzi, wącham Ingę, wącham 
       naszego psa. Zapachy kojarzą mi się z miejscami do tego stopnia, że aż 
       się czasami wzruszam. Ostatnio takie wzruszenie miało miejsce kiedy 
       byłam przez kilka dni w Londynie i znalazłam się na stacji metra. 
       Londyńskie metro ma bardzo specyficzny zapach...Wróciły wszystkie 
       wspomnienia związane z tym miastem...``


``Zawsze chciałam mieć córeczkę i pamiętam ten moment kiedy dowiedziałam  
   się, że będę miała dziewczynkę. Łzy same popłynęły mi po twarzy. Zawsze 
   też wiedziałam, że moja córka będzie miała na imię Inga.``


``Macierzyństwo okazało się ogromnym wyzwaniem.
   Jestem jedynaczką i, niestety, egoistką, więc totalna zmiana przyzwyczajeń 
   nie była łatwa.
   Najbardzie traumatyczne były pierwsze dwa tygodnie po urodzeniu Ingi.
   Pierwszy tydzień spędziłam w szpitalu, bo Inga miała żółtaczkę, i czułam się  
   zupełnie bezsilna. Nie miałam żadnego wpływu na to co sie wokół mnie 
   działo i byłam całkowicie uzależniona od lekarzy i położnych. Drugi tydzień, w 
   domu, nie był wcale łatwiejszy. Nie miałam żadnego 
   teoretycznego przygotowania. Bałam się nawet przewijać Ingę...``

    
    Ingi lista ulubionych:

  1/ ``Lubię swoje  urodziny``.
  2/ ``Lubię rysować``.
  3/ ``Lubię dostawać prezenty``.
  4/ ``Lubię sie malować.``
  5/ ``Lubię drzemać razem z mamą na sofie. Kładę się wtedy na mamie.``
  6/ ``Lubię oglądać film `Siedmiu Krasnoludków. Las to za mało.` na DVD.``


`` Inga zawsze śpi ze swoimi`szmatami`. `Szmaty` to stare, tetrowe 
    pieluchy, które mają dokładnie tyle lat co Ona. Są szare i w niektórych 
    miejscach dziurawe, ale przez częste pranie niesamowicie zmiekły i są, 
    mimo okropnego wyglądu, bardzo miłe w dotyku.
    Kiedy Inga nocuje u babci albo gdy jedziemy gdzieś na  
    wakacje`szmaty`obowiązkowo zabieramy ze sobą.``


``Inga jest niesłychanie wrażliwym i bardzo spokojnym dzieckiem.
   Mimo tego, że jest jedynaczką potrafi się dzielić z innymi i ma bardzo dobre 
   serduszko.
   Myślę, że w przyszłości będzie świetnym materiałem na przyjaciółkę.
   Nie ma w Niej żadnych negatywnych zachowań wobec innych. Jest subtelna i 
   delikatna.
   Często martwię się o Jej przyszłość. Boję sie,że w ówczesnym  
   bezwzględnym  świecie może sobie po prostu nie poradzić. Nie ma w niej 
   przebojowości. Chciałabym, żeby wyrosła na fajnego człowieka, ale też 
   chciałabym, żeby była niezależna.``


`` Urodziłam Ingę jak miałam 36 lat, wiec dość pózno.
    Chociaz w ciąży przytyłam 35 kg, ten okres znosiłam bardzo dobrze.
    Nie miałam żadnych zachcianek, nie rozklejałam się z byle powodu, ale
    jadłam za trzy osoby.
    Powrót do mojej normalnej wagi zajął mi cały rok.
    Nie stosowałam żadnych diet, ale po trzech miesiącach, jak tylko
    przestałam małą karmić, zaczęłam chodzić na aerobik i spinning.
    Ćwiczyłam dość intensywnie przez cztery miesiące.
    Mam to szczęscie, że jak tylko zacznę się ruszać, bardzo szybko        
    chudnę. Są to z jednej strony uwarunkowania genetyczne, ale duże
    znaczenie ma na pewno fakt, że uprawiałam kiedyś lekkoatletykę.
    Pomimo takiego przyrostu wagi nie miałam rozstępów, ale to też
    zawdzięczam genom, ktore dostałam od swojej mamy.``


`` Moja rada dla innych matek to  brak rad.
    Każda mama najlepiej wie co dla niej i jej dziecka jest dobre.
    Intuicja odgrywa tu bardzo ważną rolę.
    Zewsząd otaczają nas poradniki i to może osaczać. Trzeba zdać się na
    instynkt, który w tym wypadku jest niezawodny.``


`` Macierzyństwo nauczyło mnie cierpliwości i bardzo mnie wyciszyło,
    aczkolwiek wymagało to ode mnie wielkiego wysiłku.``


``Jestem absolutnie przeciwna tzw. wychowaniu bezstresowemu.
    Uważam, że dziecko powinno znać swoje miejsce  i granice, których
    nie wolno mu przekraczać.
    Wychowuję Ingę w tradycyjny sposób i nie pozwalam Jej na wszystko.
    Na pewno popełniam błedy, któż ich nie popełnia...?``


  ``Nie jestem bardzo wymagajacą matką i nie narzucam Indze
     zainteresowań , ani nie zmuszam do tego, żeby we wszystkim była
     lepsza od innych. Uważam, że rywalizacja między dziećmi jest bardzo
     niezdrowa.``

    
     ``Czasami może za dużo krzyczę... Jestem wtedy zła na samą 
        siebie. Wynika to z mojego temperamentu, ale każdy dzień to nowa 
        lekcja pokory ...``


`` Inga chodzi do szkoły państwowej.
    Zastanawialiśmy się kiedyś z Tomkiem nad szkołą prywatną. Wzięliśmy
    nawet udział w zebraniu rodziców, ale wyszliśmy zdegustowani po 20-stu 
    minutach.
    Nie mogliśmy zaakceptować faktu, że w 5-cioletnich dzieciach budzony
    był duch rywalizacji.
    Wyścig szczurów od 5-tego roku życia, brak akceptacji słabszych i
    mniej przebojowych to absurd.
    Inga nie odnalazłaby się w takim otoczeniu, a fakt, że w jej obecnej
    szkole są dzieci z przeróżnych środowisk i o różnym stopniu wiedzy 
    ma na Nią bardzo pozytywny wpływ.``


`` Moja córka jest bardzo wysportowanym dzieckiem i zazwyczaj
    spędzamy wspólny czas bardzo aktywnie.
    Świetnie jezdzi na rolkach i na łyżwach, uwielbia jezdzic na rowerze.
    Pamiętam jak dumna byłam, kiedy w wieku trzech lat Inga już jezdzila
    na rowerku bez dodatkowych kółek. Bardzo pomocny był rower bez
    pedałów. Dziecko odpycha się nóżkami i koncetruje na utrzymaniu
    równowagi. Ma wiekszą kontrolę nad rowerem. Polecam wszystkim
    rodzicom.``


`` Inga sama decyduje w co się ubiera.
    Główne elementy jej garderoby to legginsy, obcisłe kardigany i
    spódniczki.
    Uwielbia kolor różowy, chociaż ostatnio coraz częściej przebąkuje, że
    podoba jej się czarny.
    Sama też, od początku do końca, urządziła swój pokój.
    Wybrała tapety, 3 różne wzory-inny na każdej ścianie, meble,
    dywan.``

    
    Przepis Ingi na udane przyjęcie urodzinowe:
     
    - 9 koleżanek
    - dużo prezentów
    - mnóstwo owoców i cukierków, szczególnie żelków
    - impreza musi być `na kulkach` ( centrum zabaw z basenem pełnym 
      plastikowych piłeczek )



  ``Jeśli chodzi o znalezienie równowagi między pracą a domem, nie mam z 
     tym większych problemów.
     Dwa razy w tygodniu przychodzi do Ingi niania, pomaga nam też moja 
     mama.
     Ja jestem w restauracji rano, kiedy Inga jest w szkole, Tomek dogląda
     wszystkiego wieczorem.
     W weekendy, kiedy jest duży ruch, moja mama opiekuje się  Ingą , a
     ja pomagam Tomkowi w restauracji.``


``Razem z mężem uwielbiamy to co robimy.
   Własna restauracja była naszym marzeniem już od długiego czasu.
   Idea narodziła się jak oboje byliśmy w Londynie w latach 90-tych.
   Pracowaliśmy wtedy w staroangielskiej restauracji. Ja byłam kelnerką,
   a Tomek szefem kuchni. Znalazł w sobie pasję: gotowanie. Kilkanaście
   lat pózniej, a dokładnie w zeszłym roku, postanowiliśmy to nasze
   marzenie spełnić.``

   
  `` Jesteśmy z mężem  dumni z miejsca , które udało nam się stworzyć.
      Ja bardzo lubię przebywać z ludzmi. Ciągle coś się dzieje, przychodzą
      ciekawi goście, nawiązujemy nowe znajomości.
      Nie wyobrażam sobie pracy  w kubiku za biurkiem.``


`` Dodi,  7-letni biszkoptowy Labrador to pełnoprawny członek rodziny.
    Pies o imieniu pożyczonym od ostatniego narzeczonego Księżnej Diany, 
    Dodiego Al Fayeda miał być `rozgrzewką` przed rodzicielstwem.
    Musieliśmy przestać myśleć wyłącznie o sobie.Gdziekolwiek wyjeżdżaliśmy 
    Dodi zawsze jechał z nami. W pewnym sensie nasze życie zostało jemu 
    podporządkowane
    Zresztą jego drugie imię to Synio. Nawet Inga tak się do psa zwraca i 
    czasem traktuje go jak starszego brata.
    Dodi brał aktywny udział w wychowaniu Ingi. Razem spali w kojcu, Inga 
    dzieliła się z nim swoim jedzeniem. To miało na Nią niezwykły wpływ, 
    nauczyło Ją wrażliwości i miłości do zwierząt.``



    `` Wszyscy troje jesteśmy w Dodim zakochani.
        Dla mnie Dodi jest najwspanialszym ukojeniem. Jest niesłychanie
        cierpliwy i przebywanie z nim, patrzenie się w jego jasne oczy, zawsze 
        mnie uspokaja.
        Co roku, w swoje urodziny, Dodi dostaje taką samą zabawkę ( to już
        tradycja w naszym domu ):zielonego, piszczącego krokodyla, który od
        razu zostaje rozerwany na strzępy.``


 `` Kosmetyki , bez których nie mogłabym funkcjonować :
     
    - krem nawilżający
    - wygładzająca baza pod makijaż
    - dobry podkład
    - korektor
    - puder transparentny
    - puder brązujący
    - perfumy `Casmir` firmy Chopard ( dość ciężki, słodki zapach z nutami 
      piżma )
    Nie potrafiłabym sie także obejść bez wałka, na który zawsze
    kręcę grzywkę. Mam obsesję na punkcie mojej grzywki. Nie wyjdę z domu 
    jak nie jest odpowiednio ułożona. Nie raz zdarzyło mi się wyjść z 
    mieszkania  z moim wałkiem we włosach.``


`` Mój styl to sportowa elegancja.
    Na codzień wybieram spodnie i buty na płaskim obcasie, ale od czasu do 
    czasu lubię włożyć szpilki, chociaż , ze względu na mój wzrost, nie
    zdarza się to często.
    Ulubione kolory to pastele i różne odcienie beżu.
    Gdybym mogła ubierałabym się u Michaela Korsa.``


``Londyn to moje miasto , moje miejsce na ziemi. Razem z Tomkiem 
   spędziliśmy tam 5 lat w latach 90-tych. Pracowaliśmy w jedynym na świecie  
   muzeum poświęconym Sherlockowi Holmesowi:www.sherlock-holmes.co.uk
   w restauracji należącej do muzeum. Spotkaliśmy tam wspaniałych ludzi, 
   nawiązaliśmy długotrwałe przyjaznie.
   Ja, pózniej, po wielu latach, wróciłam do Londynu na kilka miesięcy i 
   pracowałam w butiku Giorgio Armani przy Sloane Street.
   Nie ma dnia, żebym za tym miastem nie tęskniła. 
   Czasami zastanawiamy się z Tomkiem czy dobrze zrobiliśmy wracając do 
   kraju...``


 `` Uwielbiam swoje mieszkanie. Jest bardzo przestronne. Tu naprawdę 
     odpoczywam. 
     Moje ulubione miejsca to długi hol i buduarowa łazienka.``




 ``Mam wobec siebie dużo dystansu i przyznaję się do wad.
    Najbardziej nie lubię w sobie lenistwa, pesymizmu i gadulstwa. Nie należę
    do osob konkretnych. Chciałabym też być bardziej gospodarna.
    Lubię jeść, ale nie lubię i nie potrafię gotować.``


 ``Gdybym miała więcej czasu chciałabym go spędzić z mamą. Bardzo Ją
    kocham i mam tę świadomość, że czasami Ją zaniedbuję....``